Książki nie do przeczytania

jasne, że jestem ;P

wiesz... jak dla mnie, możemy pogadać o polityce :]
to o czym konkretnie byś chciała usłyszeć moje zdanie? Laughing

A wiesz, że Max jednak nie jest faszystą? Bognie chodziło o innego Maxa xDDD.

No wiem, że jesteś xD.

E. Ja nie chcę gadać o polityce! Polityka jest nudna! Poopowiadaj o giełdzie xD.

Ja się muszę wtopić w temat - po świętach cała w skowronkach, szczęśliwa, zacieszona i w ogóle.... zacznę czytać 'Syzyfowe'... jakaż to miła perspekrywa, nie?...

;/

O, jak miło.

Ale serio, to taka miła lektura... Taka patriotyczna, wzywająca do walki, ogrzewająca nasze serca! Powinniśmy ją kochać i szanować, dziękować Polskiej Ziemi, ze wydała nam wspaniały kwiat - Stefana Żeromskiego, a z nim ukochane "Syzyfowe prace"! Ach! Och!

Laughing

...i wielu innych wspaniałych pisarzy.

w takim razie zawiodłam się na Maxie na maksa! Razz

giełda mówisz? OK... cena GTC dziś wzrosła o 7%, a wczoraj kupiłam Laughing

fajnie, co? Razz

no ja mam jeszcze do przeczytania "Nad Niemnem", "Chłopów" i "Ludzi bezdomnych"... nie wiem naprawdę po co się uparli, żeby trzy książki Stefana przerabiać, nie licząc nowel.. Rolling Eyes

Biedny Max. xD.

Gratuluję udanej inwestycji. Very Happy

.

Uch, Romek tak go lubi? Tragedia! My właśnie przerabiamy "Szewców", których można skórcić w jednym zdaniem (wybaczcie ten cytat): "Suka jego jebana mać". Tam ciągle takie teksty lecą, to jest okropne! A teraz czytam "Tango" Mrożka - fantastyczna sprawa! Very Happy

Ja czytam "Biały Oleander" i jestem zacieszona, bo sie dowiedziałam, że najpierw przerabiamy.... tada.... ZEMSTĘ ;D;D;D

Ooo, "Zemsta" jest pocieszna ;D. Milutkie to-to, szczególnie mój ukochany Papkin i jego piosenka "Kot, kot, pani matko, kot, kot, narobił mi w pokoiku łoskot..." Very Happy

. Muszę chyba jeszcze raz przeczytać ;P.

czy go lubi czy nie, taki jest program, a program trzeba realizować ;P powiedziałabym, że nawet w 200% ;PPP

A co TY zrobiłeś dla realizacji planu? Laughing

dokładnie o tym myślałam Laughing

to jest dopiero skrzywienie... Laughing

ciężka sprawa Razz

Ech, za dużo Tymona-Komunisty. Po prostu Laughing

Oj Papkin był bosko-zabójczo-wymiatająco totalnie pocieszniasty. A Polański w filmie jest równie boski. I ten jego czapilinder i ta mandolinka czy na czym on o tym kocie piał;d

Jedyny dobry aspekt filmu, fakt ;P. Mimo iż Polańskiego nie lubię jako człowieka, to był pocieszny, hyhy Very Happy

.

Ja też za nim zbytnio nie przepadam, ale wyreżyserował kilka naprawdę dobrych filmów [nie mówię o 'Olivierze' na którym zasnęłam].