Nos i oko

z miłą chęcią Laughing

to jest tekst mojej matematyczki z gimnazjum.. nie pamiętam dokładnie o co poszło, w każdym razie chyba jakiś chłopak powiedział coś niezbyt miłego, a ona się zdenerwowała... "Jest mi przykro. Jest mi po prostu przykro! (blablabla...) Jest mi po prostu przykro!!" Laughing

nie ma co...

Tak średnio... raz na minutę wtrącała "Jest mi po prostu przykro"? ;P
Tya. Nie zapomnę, jak mi to opowiedziałaś. Myślałam, że spadnę ze schodów! Very Happy

(Bo Ty mi to opowiadałaś przy blokach, a tam na klatki są schody ;P)

Przepraszam dzieweczki, że tak długo się nie odzywałam, ale kompletnie nie miałam czasu na forum... i witam serdecznie Narc! [może to dziwne, ale ja zawsze zaczynam pisanie postów od ostatniego tematu, żeby nie było] ^^

A ja też tak mam, ale sprawdzam tematy od góry Very Happy

A śmiej się dłużej nie odzywać, to dostaniesz! Vil będzie zła, zrobi focha i się obrazi! O. xD.

hah, a ja też czytam od dołu Razz

również witam Wink

:*

Vil napisał:

Vil będzie zła, zrobi focha i się obrazi! O. xD.

..i wszyscy zginiemy

Naaarc, przestań! Myślałam, że umrę ze śmiechu, jak to przeczytałam Very Happy

Ok to ja już się nie będę więcej narażać. Przynajmniej się postaram.
Za bardzo nie wiem jeszcze, co to znaczy 'Gniew Vil', ale wierzę Ci, Narc, na słowo ^^

Przepraszam, jeszcze ciągle kulam się ze śmiechu, jak to czytam Very Happy

.

Dan, tekst "Już nigdy się nie zobaczymy i wszyscy zginiemy" to stałe pożegnanie na LSM... Normalnie, płakać mi się chce ze śmiechu Laughing

Tya. Mnie sie trzeba bać, a nie? Very Happy

w sumie to nie trzeba, naprawdę...

podpadam? ;P

Mówisz, że nie? Nie jestem ZŁA, MROCZNA i GOTYCKA? Buuu Sad

Ależ jesteś ZŁA, MROCZNA I GOTYCKA!!!!!! Very Happy

Dziękuję, Dan. To najpiękniejszy komplement, jaki w życiu usłyszałam Very Happy

.

Komplement, który zapamiętam sobie na długo był taki, że ponoć wyglądam na 12 lat [a ktoś powiedział mi to rok temu, ale ok...]....

Ale i tak miałam lepiej, moje koleżance palnął, że wygląda, jakby była w ciąży Very Happy

Ooo, jacy wszyscy są mili Very Happy

Ja wczoraj rozmawiałam z Yatenem i nasza rozmowa wyglądała mniej więcej tak:

Yaten: (Narzeka od pewnego czasu, że mu nikt nie przesyła słodkich smsów)
Ja: Ja Ci mogę wysyłać takie smsy, tylko musisz mi odpisywać.
Yaten: Ale Ty się nie liczysz.

Dzięki, Yaten. Lubię, gdy mi mówisz, że się nie liczę Very Happy

.

(Tutaj był dalszy ciąg narzekań na Yatena, ale niestety musiałam go wykasować ze względów jego przybycia na to forum xD)

Nie no jaki Bodziek z niego!^^. Nie ma to jak szczerość spytnych chłopaków... ale wiesz, no jeżeli jest taka relacja 'pacjęt-psycholog', to chyba nie powinnas niczego inteligetniejszego od niego oczekiwac;d