Nos i oko

Tylko wiesz co Vil.... mam strasznie niemiłą wiadomość... pewnie wiesz, o co chodiz. Ja wiem ja TEŻ SIE WKURZAM. I wiem, że chciałabyś juz te materiały o Leo.... ja sie strasznie chcę spotkać... ale w tym tygodniu znów nie mogę sobie na to pozwolić. Ja wiem, jak juz zjawię się w Poznaniu, to mozesz mnie ukatrupić. Ja juz nie bede tego przekładac. Tylko jak przyjdzie co do czego to dam Ci znać, ok? Grrr...... ale damy radę ;d.

Eeee... Tez mam sie dolaczyc? Do zbiorki znaczy.
Tylko czy to nie bedzie zakrawalo na korupcje?... No wiecie, ktos moze uznac zrzutke za kupowanie sobie tych zaszczytnych pozycji. Wink

Ech, no trudno Dan... Wiesz przecież, że tu nie chodzi tylko o Leo, ale ogólnie - strasznie chciałbym się spotkać... Ale jak tylko będziesz w końcu mogła przyjechać, to pisz, dzwoń, rób cokolwiek, by mi o tym powiedzieć - bo wypatruję już z balkonu, który jest zwrócony na północ, Ciebie nadlatującej na miotle xDDD

Dobrze Vil. Ja też chciałabym Cię spotkać, jeszcze kiedy jest w miarę ciepło. No ale cóż. Jak tylko tata sie zgodzi pojechać to pędze i dzwonie do Ciebie ^_^. Very Happy

Ollina, że co? Bo nie zrozumialam? Ale to moze dlatego, że słucham sobie em czyjeś chrypy i jestem troche rozkojarzona ^_^

Hyh, tylko ja niestety nie będę mogła spotkać się podczas drugiego lub trzeciego weekendu października - przyjeżdża do mnie mój piękny *__* No, chyba że po prostu spotkałybyśmy się tylko po to, żebyś mi przekazała te rzeczy o Leo, ale to totalnie bez sensu, no bo przecież chciałabym sobie z Tobą pogadać ;P
Coś wymyślimy xD

Ta, bo my inteligentne ludzie są ^_^.
Zapamiętam sobie kiedy mam nie przyjeżdzać Very Happy

. To wychodzi w soboty 8 i 15? No ta.
A 15 bede miala kaleeeeeeendaaaarz ;d. Taki bajerandzki z Rogerkiem^_^
To tylko ja byłam ^_^.

Łaaa, kalendarz z Rogerkiem? mmm! ^___^
A ja mam kalendarz z Marynki, mojego kochanego liceum - razem z datami i imieninami wszystkich nauczycieli, ha! xD I jeszcze pracami uczniów naszego LO i w ogóle fajnymi rysunkami - np. połączenie żółwia i Saurona Very Happy

To trzeba zobaczyć xDDD!

Połączenie żółwia z Sauronem, powiadasz... to musi być niezwykle interesujące doznanie wzrokowe^_^.
Jak przyjadę, to mi pokażesz ^_^. Tia. W ogóle to u mnie w domu takich fazowych rzeczy nie ma ^^

Ech, moja szkoła jest wyjątkowa - kocham ją! Very Happy

Tam nie ma częstych faz - to jest jedna wielka faza! Very Happy

Np. jest kolega z 2d1, który przypomina Johnny'ego Deppa. Gdy przechodzi korytarzem, cała damska część 1g (tj. mojej klasy) kładzie się na podłodze i śmieje się do rozpuku (ja najgłośniej xD). Od czwartku chyba się skapnął i chowa się przed nami - zawsze schodzi innymi schodami, na dużych przerwach chowa się w męskiej ubikacji itp. xD Tośmy chłopaka doprowadziły do histerii Very Happy

.

Łojoj sie biedny chłopak speszył ^_^. No wiecie co... bzitkie dziefcinki. Nieladnie tiak ^_^. Jak tak można sie nabijać z sobowtóra JD ^_^

Dziś Johnny Dupp (jakeśmy go ochrzciły xD) wyrobił sobie inną taktykę - paraduje przed nami, aż do znudzenia Very Happy

Ale nam się nie nudzi, i chyba znowu zacznie się przed nami chować Very Happy

No patrz Ty, jaki szczwany i sffawolny Bodziuś ^_^. Weźcie go olejcie ciekawe co wymyśli ^_^

Ej, to nie tak łatwo! Very Happy

A dziś na niego wpadłam - dosłownie! - na korytarzu! Poczułam się w tych silnych, męskich ramionach jak w raju! Very Happy

(hm. nie powinnam tak mówić. już nie jestem singlem! Very Happy

)

Oj tam singiel nie singiel, zawsze można troche eeee pomarzyć ^_^. A poperwersować to nawet wskazane Very Happy

E tam, a poza tym, to mi się nie układa w tym związku. Muszę sobie kogoś na miejscu znaleźć, bo miłosć na odległość jest czymś najgorszym, co może się człowiekowi przytrafić =.= Niby to super, że mam faceta i w ogóle, ale on po prostu zdaje się mnie olewać i nic sobie z tego nie robić =.= ech, już nie narzekam. Wszystko się przecież za tydzień wyjaśni, tj. wtedy, gdy do mnie przyjedzie.