Czyli jednym słowem lekcja słowotwórstwa?

E tam, olać fizykę i chemię ;P.

(Tzn. chemię nie. Lubię chemię od czasu, gdy Maks przez całą lekcję ustawiał choinkę w rogu sali xD)

Oj Vil, Vil..... żebym to ja miała takie powody do miłości chemi... ja tam w tym roku wolę fizykę, coś mi się poprzestawiało, uczymy sie pokonywać zakręty <lol>

Hm... Pokonywać zakręty? Very Happy

Ja dziś odpowiadałam przy tablicy na chemii razem z Kamilą i nic, totalnie nic nie umiałam. Kamila podpowiedziała mi wszystko i dostałam 4+ Very Happy

. A na semetr 4, ale poprawię się na koniec, bo chemia jest taka fajnaaa! Very Happy

A w kącie stała choinka, tak namiętnie dotykana przez ponętne palce Maksa... Laughing

A, tak apropos: mój fizyk dzisiaj: "Szkoda to jest wtedy, gdy krowa w mleko narobi albo teściowa wpadnie do studni". Very Happy

Nie no Twój pan od Fizyki jest boski..... eh... a moja babka jak pyta to sie czepia o najdrobniejszy szczególik, ale to chyba w tym fachu normalne... w każdym razie wiesz.... rok temu mnie wzieła do tablicy, wszystko mówilam dobrze tylko na jednym sie zacięłam i co? I nic, oceny mi nie postawi, bo jej sie nie podobało. A ja tak EEE? No ale coż...

Ech, nauczyciele od fizyki są zgoła niesprawiedliwi v__v
U nas też - przy wystawianiu ocen liczył średnią. Mam 2+ i 2- ze sprawdzianu i 3 z kartkówki. Co ciekawe, ja za te oceny dostałam 3, a moje kumpela 2. I gdzie tu sprawiedliwość? Hm, ale ona nie poszła się kłócić, więc czemu jamiałabym się narażać? Very Happy

Wiesz, mogło to być zwyczajne roztrzepanie, ale aż się nie chce w coś takiego wierzyc, prawda?Zawsze tak było i tak kurde będzie. Swoją drogą dobrze, że nie poszła się kłócić, bo moze to nie ona miałaby podwyższoną ocenę, a Ty zniżoną-__-

jak nic 2+! XD

hehehehe ^^

Tak właśnie pomyślałam, dlatego nie zamierzałam się angażować w tę sprawę ;P cóż. Chyba jestem okropną EGOISTKĄ.

a co!

ale bez tego zginiesz Razz

Dokładnie. Bez tego dostałabym DWA! ;P Lubię siebie, egositkę ;P.

chociaż teraz to powinna zapanować Sprawiedliwość. Przez duże "S".

a nie jakieś kradzieże prądu... Laughing

A co, jakby przez kradzież prądu spłonęła cała szkoła? Laughing

Narc, opowiesz Dan o waszych kradzieżach? ;P

no ba...! :]
chodzi po prostu o to, że pomysłowi chłopcy podłączyli w naszej szatni do kabla w suficie zamiast żarówki telewizor i konsolę Very Happy

sprawa się wydała wczoraj, ale nie byliśmy jedyną klasą ze sprzętem RTV-AGD w szatni Very Happy

jakieś spięcia były i mogliśmy spalić szkołę Razz

Kocham chłopców z Twojej klasy, po prostu ich kocham ;P (Tylko im tego nie mów, bo się speszą i zamkną w sobie ;P)

Nie "ba", tylko "BA". Jak Bryan Adams.
Wybacz, za dużo przebywam z Żabą ;P.