Czyli jednym słowem lekcja słowotwórstwa?

hehehe ale mówią że ciało puszczone raz puszcza się cały czas Wink

Wiecie co moja matka powiedziała kilka dni temu??
Zastanawiała się które buty załozyć bo deszcz mógł padać.... ale chciała założyć sandały. My jej mówimy że nie załóż półbuty.... (które były zabudowane tak jak półbuty :/)
A na to moja matka: "nie bo te buty są za bardzo skorumpowane" <hahaha> Nie ma to jak wiedzieć co znaczą pewne słowa... Razz

A mój tata" no proszę nawet buty biorą łapówki" <hahaha>

'Gdzy sie nie ma tego, czego się nie ma, to się ma to, co się ma' - ja ^_^.

'Trzeba mu współczować?' - moja koleżanka o Millerze

'-Dostałam czkawki' - ja
-Od kogo? - moja kumpelka'

'-Up! Up! Chce pościelić łóżko. - ja
-Co? - kumpela
-No UP!
-JA TYLKO DOWN ROZUMIEM!!!!!!'

'Kurde rozlałam się' - ja nalewając mleko

'Jak roztwardzić masło?' - ja, próbując roztwardzić masło, oczywiscie Very Happy

'Come on, baby!' - moja kumpela do sera, który nie chciał wyjść z opakowania.

'Moja gwiazdka ma rozkrok!' - ja podczas rysowania gwiazdek.

'Czy on żyje z tego, że jest Pigwą?' - kumpela o Genowefie Pigwie

'Chyba zerżnę od ciebie ten pomysł. - ja.
-No to sobie rżnij. - odpowiedź.'

O matko!!! Co teksty!!! <hahaha> rozwaliłaś mnie na maksa!! Smile

Haaa, boskie! Mr. Green

Ja wczoraj wróciłam z LSM (Letnia Szkoła Magii, dla niezorietnowanych) i jak zwykle leciało mnóstwo fenomenalnych tekstów.

*UWAGA! Większość z nich jest DOŚĆ perwersyjna! Very Happy

*

Ja (grając w szachy): Koń mi nie stoi!

Kacper (grając w szachy): Ja tak nie mogę zrobić, bo konia stracę!

Justuś: A ja mam pochwę na szyi! (Lepiej, żebyście nie wiedzieli, z czego to wnioskowała Very Happy

)

Kempa: Niektóre dziewczyny są bezcenne. Za wszystkie inne zapłacisz kartą MasterCard.

Ja (gdy Szpaqu dotyka moich pleców): Co robisz?
Szpaqu: Trzepię cię!

Justuś (do mnie): Jesteś moim podręcznym wibratorkiem! (Nie wiem, skąd to wnioskowała Very Happy

)

Justuś: Ej, za rok robimy Letnią Szkołę Kamasutry!

hehehehehe hehehehe
hahahaha jak mi sie jakieś teksty przypomną to napisze je tu Smile

Hahahahahahahahahahahaha o nie. Vil. Boskość.

'O, Otylka biegnie' - moja mama oglądając zawody pływackie.

'-Po co Ci te nożyczki? -mama
-Bo chce pokorić mleko- ja. [oj no chodziło mi o to, żeby otworzyć karton... ale mi nie wyszło].

to ode mnie klasyczne już teksty wuefisty z mojego LO Very Happy

"Panowie, idziemy na środkową połowę"
"Jak wyście się dostali do szkoły średniej, panowie, skoro nie umiecie zrobić przewrotu w tył?"
"Zginajcie łokcie w kolanach"
"Skoki obunóż na jednej nodze"
... Wink

Och, Stysiu! Very Happy

To teraz jeszcze trochę tekstów mojego skarbeńska, czyli fizyka:
[Tessa narysowała rysunek do danych na tablicy] "Tessa, dziękuję Ci za śliczny rysunek. Możesz usiąść. Po prostu nie chciało mi się rysować."
"Dzisiaj jest osiemnasty... No to numer dwudziesty drugi do tablicy."
"Ziewanie jest oznaką blaku trenu. Musisz zacząć chodzić z butlą."
"Hm. Ciało... Ciało to zazwyczaj kobieta." [ Very Happy

]
"Bo z tarciem, to jest... No, wiecie jak! E. Albo może i jeszcze nie wiecie, młodzi przecież jesteście." [ Very Happy

]

Oj, tak... I, co najciekawsze, z klasy tylko ja uwielbiam tego faceta xD.

co najciekawsze, z klasy tylko ja uwielbiam tego faceta xD

no tak, tego się można było spodziewać ;P
fizyka jest ZŁA!! ;P

Tak, fizyka jest ZŁA! Ale profesor Gierszewski jest ZŁY, MROCZNY I GOTYCKI! Very Happy

No, ale czy on nie jest słodki? =) I nosi koszulki z Kultem i Krecikiem, a jak prosi do odpowiedzi, to w zeszycie pisze datę wydania nowej płyty Kultu, cenę i nazwę Very Happy

. Jak tu go nie kochać, no? Razz

eee... nie wiem, nie znam go ;PP ale powiem Ci też, że jakoś nie żałuję ;PP jakby mi miał zeszyt zaśmiecać jakimiś bzdurami to bym zabiła, ja mam taki ładny zeszyt od fizyki! XD

Ej, nie gadaj, na pewno chciałabyś go poznać. Ale się boisz Very Happy

. O.

. A ja Ci nie wierzę, że masz ładny zeszyt od fizyki... Skontroluję, zobaczysz! xD. A mó też jest fajny - całe marginesy mam wysmarowane tekstami Mistrza G. Very Happy

właśnie, że jest bardzo ładny!
wszystkie notatki starannie, rysuneczki ołóweczkiem i od linijki... Wink

ciekawe czy prowadzenie zeszytu jakoś przełoży się na wyniki :PPP

Hm, no wiesz... Przydałaby się na czwóreczka, no nie? Very Happy

Bo przecież teraz ocena Ci idzie na świadectwo maturalne. Ale dasz radę, Łoz-Ze-Kłeszczon Cię lubi Very Happy

.

Ja aktualnie marzę o trójce z fizyki. Ach *___*. Very Happy

.

Zobaczysz, będziesz miała kontrolę w sobotę albo niedzielę, jak wpadnę, żebyś mi wytłumaczyła funkcje trygonometryczne! Very Happy