Queen

Tia najpierw sobie poprocentujemy tak wspólnie, napiszemy pod wpływem tych procentów książkę, a potem pogadamy o tyych innych procentach...

Yo ho, yo ho, a pirate's life for miiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!!!!!

xDDD

A ja dziś piłam herbatę rumową. To takie fantastyczne uczucie, kiedy pijesz herbatę raz na dwa miesiące i zdajesz sobie sprawę, że jest okropna xD.A tak serio, to sama herbata chyba nie była taka zła, tylko wodę w Poznaniu mamy beznadzieją i cała herbata robi się ohydna v__v

Wiesz powiem Ci tak zupełnie szczerze, że w Szczecinie wcale nie jest lepsiejsza. Parę miesięcy temu kupiłam sobie herbatę rumową i ..... i... myślałam, że padnę. Była TRAGICZNA. Teraz tak sobie myślę, że trzeba będzie po prostu do normalnej dolać troche rumu. Aporpos. Ostatnio robiłam ciasto bananowe i zamiast 20ml wlałam 200ml rumu^^_^^. Było pociesznie.

nie, woda chyba nie jest u nas taka zła.
wiadomo że jak rumowe to ohydne ;p dobra jest zwykła herbata z miodem i cytryną, o.

A wiecie sie tak zastanawiałam nad produkcją domowego grogu, niezły myśl, nie? ;d Mój spryt. Ale fakt faktem, rum nie jest wcale pociesznym smakowo trunkiem. A co do herbaty z cytyrną.... niezbyt przepadam, ale taką brzoskwinkową nie pogardzę^^

rum piją piraci
piraci są źli
a więc i rum jest zły

PIRACI WCALE NIE SĄ ŹLI!!!!

Oni są tylko sffawolni^^

są źli:
piraci rabują i napadają
rabowanie i napadanie jest złe
a więc i piraci są źli!
(poza tym piją rum, a rum jest zły, ponieważ piją go piraci, którzy są źli, między innymi z powodu spożywania rumu! Razz

)
nie ma to jak moje logiczne wywody Wink

Padłam, Narc!^^. Dobra, swoim piekielnie logicznym i boskim wywodem udowodniłaś, że piraci SĄ ŹLI. Co nie znaczy, że nią sffawolni. Tiam. Jak juz dyskutować o różnych tego typu indywiduach, to kogo by tu jeszcze obgadać? Very Happy

Piraci są boscy i nie ruszać piratów!
Ty, mój drogi Williamie, też jesteś piratem - z resztą. Sama Elizabeth tak powiedziała ;P

A rum jest fajny, bo piracki.

A woda jest zła, Narc, jest okropna! Pozostaje po niej kamień i osad, a w smaku jest taka niedobra... v__v

A herbat to ja nie lubię. Herbaty są złe. Za to kawa jest cudna. Kochamy czarną kawę z podwójnym cukrem w szkolnym automacie ;P

I to chyba na tyle. Very Happy

.

ma się ten talent, nie? Laughing

to pij sobie wodę mineralną Razz

albo używaj filtrów XD
w szkolnym automacie były fajne kubeczki z motywem świątecznym Razz

dobra, idę spać... w sumie...czytać Razz

Piję wodę mineralną. Ostatnie urządzenie do filtrowania musieliśmy wyrzucić, bo przeciekało. Pfr.
Nooo, kubeczki w automacie są boskie ;P I kawa też jest pyszna, i czekolada po nieudanym sprawdzianie (wiem, że Ci się takie nie zdarzają, ale mi tak ;P). Mmm...
Oj, pomyślałam o szkole (i o "mmm" ;P) i od razu nasunął mi się temat Maksa Very Happy

. Wiecie, co on dziś zrobił? Ja i Żaba wracałyśmy na dużej przerwie z piekarni. On akurat otwierał drzwi, więc nas przepuścił (nie spodziewałam się tego po takim typie ;P). Ja przechodzę, staram się nie zakrztusić pysznym gniazdkiem, gdy nagle czuję - to okropne paskudztwo (czyt. Maks ;P) chcący bądź niechcący (jestem przekonana, że chcący!) kopie mnie w kostkę! A stał tak daleko ode mnie, musiał zrobić to specjalnie! Już miałam coś powiedzieć, ale się pohamowałam ;P Żałuję ;P

Filtr ma to do siebie że przecieka, gdyby nie przeciekał, byłby... hm... miską na przykład.. zależy od kształtu (i układu odniesienia Cool

) (e?)
Widzisz... a u nas w szatni i czajnik elektryczny był i robili kawę (bo w automacie im za drogo Razz

), ale kradzież prądu nie popłaca, bo chyba się ostatecznie zepsuł...
1. nie wychodzi się na przerwie ze szkoły, bo wpadniesz pod samochód, a to jest jeszcze gorsze, niż okradanie tej szlachetnej instytucji zwanej szkołą z energii elektrycznej.
2. on pewnie desperacko pragnie zwrócić Twoją uwagę Laughing

3. pohamowałaś się... hm, z czym mi się to... zaha... za(c)ham(ó)j? Laughing

1. Co do filtru - masz rację Laughing

2. Widzisz? To kara za kradzież prądu!
3. E tam. Gniazdka w piekarni kosztują 75 gr, a w bufecie 2 zł. Nie będę przepłacać, nawet jeżeli mam wpaść pod samochód ;P. A ja uważam, że kradzież prądu jest gorsza. I prawdopodobieństwo podpalenia szkoły Very Happy

.
4. No właśnie, bo ostatnio byłam wyjątkowo powściągliwa - nie mdlałam na jego widok, nie umierałam ze śmiechu, nie biegałam za nim ze łzami w oczach... Musiał pomyśleć, że coś ze mną niedobrze i chciał sprawdzić moją reakcję Laughing

5. zachatwój! Laughing

bufet... :]
jak się tak sprawy mają, to w ogóle nie kupuj gniazdek (gniazdko, gniazdko? to mi brzmi jakoś tak.. elektrycznie Laughing

), to zawsze te 75 groszy do przodu i nie ma niebezpieczeństwa że wpadniesz pod samochód w czasie lekcji Razz

ja mam zawsze rację, proszę sobie zapamiętać Razz

od tej strony patrząc na problem, to boję się żeby mnie Apollo kiedyś nie kopnął. nie pozbierałabym się. xDDD