Wasze Ukochane Książki

Witaj, Naczelna Siostro! xDD.
U mnie w pokoju właśnie te wszystkie książki się nie mieszką i muszą leżeć w szafie w pokoju, w którym właśnie siedzę (taki ze wszystkim i niczym xD). Upchnęłam tylko w moim pokoju tylko te najbardziej wartościowe (no i lektury xD) - głównie baśnie, podania i legendy xD. No i różne "opowieści dla dorstających panienek", których babcia też miała sporą kolekcję xD.

A ja właśnie upycham dostłownie wszystko, nawet, jeśli miałyby one leżeć w najróżniejszych i najdziwniejszych miejsach w pokoju Very Happy

Bo mi już miejsca też brakuje. Chociaż szczerze mówiąc, mnie to nie przeszkadza, bo książki to jedyna rzecz, jaka może leżec u mnie nawet na postawce pod nogi na biurku ^^. A nic innego po pokoju sie nie moze walac i koniec Very Happy

To ja ostatnio znalazłam kilka książek w półce na pościel, nie wiem, jak się tam dostały Very Happy

A ostatnio mam fazę na baśnie, czytam namiętnie Andersena i baśnie szkockie, celtyckie, państw nadbałtyckich... Są takie śliczne! =))

A ja czytam książki na podstawie których powstały genialne filmy. Teraz pochłaniam 'Co gryzie Gilberta Grape'a' a potem będę musiała zapolować na 'Cudownych chłopców' ^^

Hm moje ulubione książeczki, trochę dużo tego jest ^_^:

'Oskar i pani róża' Eric-Emmanuel Schmitt - nie jest taka ckliwa, poetycka, nie ma tego całego sentymentalizmu. Mówi o rzeczach trudnych wprost, bez zakłamania.

'11 minut', 'Weronika postanawia umrzeć', 'Alchemik', 'Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam' P.Coelho - za magię i siłę, która tkwi w każdej książce Coelha

'Artemis Fowl', 'Artemis Fowl i arktyczna przygoda' Eoin Colfer - mimo, że nie lubię zazwyczaj elektroniki i takich tam to postać Artemisa jest intrygująca ^_^

'Mały Książę', 'Ziemia, planeta ludzi' Antoine de Saint Exupery - za prostotę i mądrość jego książek.

'Osobowość ćmy', 'Zdążyć przed pierwszą gwiazdką' Katarzyna Grochola - za jej styl, który po prostu ubóstwiam

'Ronja, córka zbójnika', 'Dzieci z Bullerbyn' Astrid Lindgren - za dziecięcy czar

'Jeżynowe wino' J.Harris - jeszcze nie dokończyłam ale autorka piszę tak, że wszystko można sobie bez większych problemów wyobrazić, zobaczyć, poczuć

No i KOCHAM wiersze Poświatowskiej i Emily Dickinson.

No to na tyle narazie ^_^

Anne, masz może w domu 'Ziemię, planetę ludzi'?

A jak

Fajnie wiedzieć. Ja sie zabrałam za 'Ewangelię według Piłata' Schmitta.

A mnie kusi od dawna 'Wyspa dnia poprzedniego' Umberto Eco ale muszę jeszcze 'Jeżynowe' wypić ^_^

Idę kimać, bom zmęczone dzisiaj ze mnie dziewczę ^^

Co tam u mojego Jaya słychać? Ja jestem w połowie 'Ewangelii' i teraz mam zamiar rozpływać się nad każdą książką z domu z racji tego, że jestem juz wolna od Pana Tadeusza Very Happy

Hehe ^_^ Ja po 'Jeżynowym' jednak zacznę dzisiaj zakupiony - 'Smak świeżych malin' Cool

A ja zaczęłam 'Biały Oleander' i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Ta książką ma klimat, pachnie, smakuje, ale powiem szczerze, ma smak groyczy. Dopiero się zaczyna i już się nie mogę doczekać kolejnych stronic.

O, a o czym to? Po 50 stronach 'Smaku' stwierdzam iż jest ona...na swój sposób niezwykła. Dużo o nosach ^_^

O 12-latce wychowywanej przez matkę poetkę która zabija swojego chłopaka i idzie za to do więzienia a dziewczyna się tuła po rodzinach zastępczych.

Wysłany: Czw 21:42, 09 Mar 2006

A... a fajne?

Polecam 'Łąkę nadziei' Lisy Carey (o związku dziewczyny i chłopaku, którzy przebywają w szpitalu psychiatrycznym Abaneki - na byłych terenach Abenakisów (plemię Indian)) - świetne, czytałam z zapatym tchem, dawno tak świetnej akcji nie widziałam ^^

'Duma i uprzedzenie' - dla wytrwałych, naprawdę. Męczyłam to długo ale mimo to warto było! ;P