Forum Witam na Forum Danielle Strona Główna


Witam na Forum Danielle
^_^
Odpowiedz do tematu
Wasze Ukochane Książki
Ollina



Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Ankh-Morpork :D

Tak, to znowu ja Very Happy
Tym razem chciałabym się dowiedzieć jakie są wasze ukochane dzieła. Jak zwykle zacznę Wink

Władca Pierścieni J.R.R. Tolkien - moja pierwsza książka fantasy. Dostałam ją od znajomego rodziców kilka dni przed oglądnięciem filmu i mogłam z wyższością patrzeć na kobiety opłakujące Gandalfa, bo wtedy już kończyłam trzecią część Twisted Evil Również od tej książki zaczęło się moje rozmiłowanie w fantasy.
Silmarillion J.R.R. Tolkien - mimo że mówili, że taki nudny i nie-do-przeczytania pozwolił mi zrozumieć wiele rzeczy w WP. Dlatego go kocham. A poza tym był bardzo ciekawy.
Kroniki Drugiego Kręgu (Tkacz Iluzji, Kamień na szczycie, Piołun i miód) Ewa Białołęcka - kolejna pozycja fantasy. Nie potrafię powiedzieć dlaczego. Po prostu jest to bardzo ciekawa, pięknie napisana i oryginalna książka. Polecam wielbicielom fantasy.
Kubuś Puchatek A.A. Milne - do dziś uwielbiam wracać do tej książki, no bo jak tu nie kochać misia o bardzo małym rozumke? "Odkąd Puchatek siebie pamięta, jest to jedyny sposób schodzenia po schodach, choć Miś czuje czasami, że mógłby to robić zupełnie inaczej, gdyby udało mu się przestać tuktać choćby na jedną chwilę i dobrze się nad tym zastanowić." Very Happy
Dzieci z Bulerbyn Astrid Lindgren - mam jeszcze takie piekne stare wydanie, które ledwo się trzyma. Nawet niektóre obrazki są przeze mnie pokolorowane Laughing Chyba nie znam osoby, która nie lubiłaby tej książki. Ja zawsze najbardziej lubiłam Brittę, bo miała na rysunku takie dłuuugie warkocze i ładne usta, a Lasse był moim ówczesnym ideałem faceta Embarassed Nigdy nie zapomnę "kiełbasy dobrze obsuszonej".
Wszystko Czerwone Joanna Chmielewska - moim zdaniem jedna z jej najlepszych książek. Czytałam ze sto razy i za każdym razem śmieję się na głos, co sprowadza na mnie dziwne spojrzenia reszty domowników (w tym trzech kotów Wink )
Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów Ann Brashares - może nie jest to żadne wybitne dzieło, ale czyta się naprawdę szybko, miło i przyjemnie (chociaż nie każdemu musi przypaść do gustu). Lubię do niej wracać.
Jeżycjada Małgorzata Musierowicz - bo są pełne ciepła i chociaż nie ma tam żadnych czarodziejów, to magię wyczuwa się wszędzie dookoła. Kiedy jest mi źle sięgam, bo Idę Sierpniową i zawsze, chociaż troszeczkę, pomaga.
Jonathan Strange i Pan Norell SusannaClarke - chociaż na początku trudno mi było przebrnąć, nauczona doświadczeniem, że zawsze trzeba przeczytać książkę do końca, aby ją ocenić, zmusiłam się i...natychmiast poleciałam do Empiku po część drugą. Nie dość, że czarodzieje w czasach napoleońskich (książe Wellington... Laughing ), to jeszcze taka dokładność, że aż głowa boli. Wszystko zapiętę na ostatni guzik i w pełni profesjonalne. A żeby było śmieszniej: debiut powieściowy...
Mały Lord i Mała Księżniczka F.H. Burnett - bo pierwszy czytałam z wypiekami na twarzy do 2.00 w nocy, a przy drugiej ryczałam jak bóbr i marzyłam, że sama będę taką małą księżniczką (byłam mała i nie liczyło się, że najpierw musiałabym żyć w straszliwej nędzy. Liczył się koniec Laughing )
Harry Potter J.K. Rowling - pomysł. I tylko pomysł. Jednak taki pomysł, że broni się na całej linii. Zresztą może i lepiej, że styl nie jest taki, jak u Tolkiena. Dla niektórych dzieci (zwłaszcza :khm khm: amerykańskich) mógłby on być rzeczywiście nieczytelny... Co za czasy Confused
Anioły i Demony Dan Brown - nie zgodzę się z tym, że ma "erudycję Umberta Eco"... Ale podziwiam go za to, że zawsze jest świetnie przygotowany, jeśli chodzi o te wszystkie spiski. Wprawdzie jeśli przeczyta się dwie książki nietrudno będzie zgadnąć rozwinięcie intrygi w następnych, ale Anioły i Demony, to chyba jego najlepsza pozycja.
Alchemik Paulo Coelho - pochłonęłameden dzień. nie wiem dlaczego. Po prostu tak.
11 Minut Paulo Coelho - przede wszystkim za to pięne zakończenie. Ja też chcę takiego Ralpha. Poza tym z jakiegoś powodu chyba jestem tą Naczelną Nimfomanką, hm? Twisted Evil

Ufff... Mam nadzieję, że nikt nie umarł z nudów jeśli zabrał się za czytanie tego czegoś. na pewno o czymś zapomniałam, więc możecie oczekiwać powtórki Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Glasgow

Moja lista jest nieco krótsza, ale zawsze xD.

Władca Pierścieni J.R.R. Tolkien - za piękny, magiczny świat, w który Tolkien przenosi nas tak delikatnie i spokojnie, za heroiczną walkę, której tak brakuje w naszych czasach i cudowne sekwencje, które wyryły się głęboko w moim sercu.

Mały Książę Antonine de Saint-Exupery oraz Alchemik Paulo Coelho - za mądrość słów.

Dziewczyna z Pomarańczami Jostein Gaarder - za pytanie, które dręczy mnie do dziś i na które nie zdołam odpowiedzieć chyba do końca mojego życia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vil dnia Czw 17:04, 15 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Danielle
Administrator


Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z King's Lynn of course

No dobra, to i tu sie wypowiem.
Nie mam swojej ukochanej książki, jednak może lećmy autorami:

Paulo Coelho i jego doskonała "Weronika postanawia umrzeć". Uwielbiam tą książkę. Nie mogłabym pozbierać się po bardzo złym okresie w moim zyciu własnie bez tej książki. Edward... ten kochany, pełen ciepła Edward... inne książki, "Alchemik" i "11 minut też miały na mnie duży wpływ.

Patrick O'Brian i ponad dwadzieścia genialnych, marynistycznych powieści. No po prostu uwielbiam. Moja ukochana książka z serii, "Zapomniana wyspa'', to według mnie rewelka. Chociaż jak ktoś nie lubi marynistyki to cóż poradzić.

Joanne Harris: a więc pamiętna "Czekolada" i cudowne "Jeżynowe wino". Za czar, za zapach, za spak... za atmosferę.

Terry Pratcett : Tak absurdalnego poczucia humoru nikt nie pobije. Po prostu czytając to można siedzieć i wyć z radości. Śmierć ma kompleks, że ma zbyt kościste kolana, by zostać dziadkiem [dodam jeszcze, że własnie jest mężczyzną]. No i co tu więcej mówić.

J.R.R Tolkien: Władca pierścieni'' za najcudowniejszą powieść fantazy, jaką kiedykolwiek było mi dane czytać. i za Faramirka ^_^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość




O, a ja zapomniałam o Paragrafie 22. Za co ją lubię? Chyba za to, że kwestie na pozór absurdalne stają się nagle prawdziwe i cholernie ważne. A jeśli nie stają się ważne to są zabawne Razz Hmm... Nawet odrobinę straszna ta książka jest...
Ollina



Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Ankh-Morpork :D

Ja na prawdę nie robię tego specjalnie po to, żeby dostać odznakę sklerotyka!
To na górze to ja, of kors Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Glasgow

Ach, zapomniałam! Cudowny, wspaniały Shakespeare!

"Romeo i Julia", "Hamlet", "Makbet", "Sen Nocy Letniej" - najwspanialsze dramaty wszechczasów!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielle
Administrator


Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z King's Lynn of course

U mnie do grona ukochanych książek dochodzą 'Oskar i pani Róża' i 'Dziecko Noego" Erica-Emmanuela Schmitta.... jak mogłam o tym zapomnieć. Czaję się na "Pana Ibrahima", ale narazie empik nie chce sie przeze mnie odwiedzić... em co ja plotę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Glasgow

A ja uwielbiam jeszcze kochanego Williama Boyda za "Błękitne popołudnie" i "Pancernika". Niezapomniane ksiązki pełne namiętności, romantyzmu i ciekawych zwrotów akcji... mua!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vil dnia Wto 18:49, 08 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Danielle
Administrator


Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z King's Lynn of course

U nas nie ma. W ogóle Szczecin to totalniaste zadupie. Ale poszukam dokładniej, może jednak Very Happy .
Ja czytam właśnie pamiętnik Anne Frank i jakoś tak.... nie, żeby mi się robiło smutno. Robi mi się specyficznie. Sposób, w którym czternastolatka opisuje swoją pierwszą miłość w Ofizcynie wzrusza... i w ogóle no Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Glasgow

Wiesz, ja "Pancernika" znalazłam za 3 zł w antykwariacie, a "Błękitne popłudnie" w biblitece... Nie udało mi się jak na razie odszukać "Jak lody w słońcu", ale kontynuję poszukiwania xD.
Ja muszę się zabrać za cztanie książek Anne Frank, chociaż pierwszy w kolejce jest David Lodge =))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielle
Administrator


Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z King's Lynn of course

Ja jestem taką osobą i to jest chyba moja wada, że ja muszę miec ksiązki w domu. Nie ważne, czy beznadziejna, czy genialna - ja ją muszę mieć na własność. Może by do dobrej powrócic i znów ją smakować, a do tej złej się nie zrażać i po jakimś czasie jednak przełknąć? Nie wiem. Po prostu lubię z nimi obcować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Glasgow

Heh, ja też to chorobliwie lubię, ale niestety niezbyt mnie na to stać, bo pochłaniam stanowczo za dużo książek niż mógłby przejeść mój budżet xD. Ale ostatnio dużo chodzę do antykwaritów, tam książki są za półdarmo i to całkiem w dobrym stanie xD. Albo znalazłam sklep, gdzie są książki w komisie - 1/3 lub połowa ceny zakupu xD.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielle
Administrator


Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z King's Lynn of course

No widzisz, ja mieszkam na przedmieściach i nic koło mnie dosłownie nie ma. Ale niedługo też zaczne szukac antykwariatów itp. bo one mają duszę^^ i takie rozwalające się książki tez ją mają, w przeciwienstwie do tych nowiuśkich ze lśniacą okładką.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil



Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Glasgow

Ja kocham antykwariaty - zagracone, książki w nieładzie, psujące się okładki... Kocham zapach starych książek xD. Na szczęście moja babcia kochała książki i dostałam w spadku ogromną kolekcję książek w szarych, zniszczonych okładkach, pachnących wieloma latami używania... Uwielbiam je! xD.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Danielle
Administrator


Dołączył: 10 Cze 2005
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z King's Lynn of course

A więc witaj Siostro!!!
Takiej biblioteki szczerze zazdrosze. To musi byc cos naprawdę cudownego. Ja sie uparłam, że tez bede chomikowac u siebie wszystkie ksiazk, jakei sie szwędają po domu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wasze Ukochane Książki
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu