Autor |
Wiadomość |
Monte |
|
|
Deadman |
|
|
Amenpesetep19 |
|
|
Gość |
|
|
elka32 |
Wysłany: Śro 13:46, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
A ja mimo ze mam 33 lata od nastolatki zaczytuję się w Jeżycjadzie. Tylko czekam na kolejne tomy-wiem, ze w czerwcu ma wyjść Czarna polewka i....już zdązyłam odwiedzić księgarnie choć na razie bez powodzenia.Pozdrawiam wszystkich wielbicieli. |
|
|
Danielle |
Wysłany: Pon 15:09, 25 Lip 2005 Temat postu: |
|
Ja kiedy czytałam Jeżycjadę to za Idą nie przepadałam, ale kiedy teraz patrzę na jej postać to jest bardzo podobna do mnie. Dojrzałam i zrozumiałam, dlaczego ona wlasnie jest taka a nie inna. |
|
|
zdepptana |
Wysłany: Pon 11:03, 25 Lip 2005 Temat postu: |
|
taaa Nutria była super Ida też była fajna |
|
|
Danielle |
Wysłany: Nie 20:09, 24 Lip 2005 Temat postu: |
|
O Ignaś też wymiatał jak szpanował łaciną [taa...] ^_^.
Bebe też bardzo lubię... i tego jej chłopaka, chociaż już nie pamiętam, jak miał na imię... tia...
i Nutrię, ale jak była mała i myślała, że jest chłopcem. |
|
|
zdepptana |
Wysłany: Nie 16:00, 24 Lip 2005 Temat postu: |
|
Ulubiona postać męska: dziadek Borejko (zawsze mi imponował znajomością sentencji łacińskich ) i Robrojek no Pawełek od Anieli też był ok
Żeńska: Bebe Gabi i Tygrys |
|
|
Danielle |
Wysłany: Nie 15:34, 24 Lip 2005 Temat postu: |
|
No dobra. to lecimy tak.
Ulubiona postac męska - ROBROJEK!
Ulubiona postac żeńska - GABA!
|
|
|
zdepptana |
Wysłany: Czw 21:40, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
Odzywam się, ale za bardzo nie mam tematu W każdym razie Jeżycjada jest super |
|
|
Danielle |
Wysłany: Pon 19:15, 04 Lip 2005 Temat postu: |
|
Swoją drogą to jak wyszliśmy z Pergamonu to też się zgubiłam.... nie ma to jak Danielkę do kultury dopuścić...
Wracajac do tematu nie mam juz nic na ten temat do powiedzenia, chyba, że odezwie sie Zdepptuś, który Jeżycjadkę lubi ;d. |
|
|
Vil |
Wysłany: Pon 19:08, 04 Lip 2005 Temat postu: |
|
Oj, w Pergamonie to się zgubić można xD
Z resztą, Pergamon jest boski. To tak btw. |
|
|
Danielle |
Wysłany: Nie 19:56, 03 Lip 2005 Temat postu: |
|
Heh... no to wiesz ja się ostatnio [w lutym] w berlińskim Pergamonie z grupką znajomków zgubiłam i było śmiesznie... Osobiście nie znam pani Musierowicz, nie czytałam z nią wywiadów, nie wiem jaka jest - ale sądząc po swoich książkach - sympatyczna |
|
|
Vil |
Wysłany: Nie 14:40, 03 Lip 2005 Temat postu: |
|
Ech, a mnie nigdy Jeżycjada nie kręciła. Przeczytałam może ze dwie książki (wiem, że któraś była moją lekturą, ale już nic z niej nie pamiętam).
A co do pani Musierowicz, to mój tata kiedyś, gdy jeszcze był kierownikiem jakiejś firmy, robił jej szafy za mnóstwo kasy. Byłam wtedy u niej razem z nim, bo musiał umowę podpisać, czy coś takiego. Sympatyczna kobieta, ale chatę miała tak wielką, że jako dziecko się nie mogłam połapać xD |
|
|