Kogucia twórczość

Oj, taaak - boski avatar Very Happy

Jestem zachwycona! ^__^

KOGUT NA AVATARZE!!!! ASICA OFICIALNIE CI MÓWIĘ, ŻE CIĘ KOCHAM!

Haha, jA WIEM. dziekiuję bardzo danielle. Wiem, że mnie kochasz i tak samo jak ty uważam, że E + Kogut=zabójcze połączenie Laughing

Dobra. Lecę na śniadanie. Boże co za godzina i ja już jestem na nogach!!!!!????? Confused

Ja też mimo, że spać poszłam ok 2 w nocy ^_^. Trzeba było porządnie przwitać wakacje... jeeeeeeju jaką mam radochę, bo wreszcie do mnie dotarło, że to JUŻ Very Happy

Wakacje.. Znowu są wakacje Very Happy

Żegnajcie nam dziś, hiszpańskie dziewczyny, lalala stokrotka rosła polna, a nad nią szumiał wiatr, wiła wianki i wrzucała je do wody, WIŁA WIANKI I WRZUUUUCAŁA JE DO WOOOOODY.....!!!!!!!!!
Tak, naprewno są wakacje...

i co kurde już półmetek.. ehhh Sad

A ja miałam dzisiaj okropny koszmar dotyczący szkoły.. bleh !! Very Happy

Oj tam nie myślmy o tym że tak nie wiele pozostało!!! Myślmy o tym jak jest fajosko!!! Very Happy

Justyna ma rację - nie myśl o tym! Nie wolno ;d Jeszcze ponad miesiąc boskiej laby... jak to pięknie brzmi. Chociaz lepiej brzmiałoby 'dwa miesiące' ale cóz, nie mozna miec wszstkiego... miech to tez duzo.

Nom, tylko najgorsze jest to, ze to co super fajoskie leci tak szybko Sad

Np my z Justina na obóz jedziemy na prawie 3 tygodnie i to też będzie myk! i koniec Sad

Ale i tak kocham wakacje mimo tego że tak szybko lecą Very Happy

A dzisiaj mam 2 imprezki Smile

Mi ta połowa wakacji starsznie szybko przeleciała... Przez pierwsze dwa tygodnie przeżywałam stresy związane z dostaniem się do liceum i w ogóle nie wypoczęłam, a po kilku dniach wyjechałam na LSM, gdzie pracowałam do bardzo późna (ach, pisanie konspektów, planów pracy placówki, ramowych planów dnia... bleh.) i nie miała czasu na sen. Nawet imprezy na koniec sobie nie zrobiliśmy, bo każdy wolał spać w nocy xD.
Ale teraz mam półtora tygodnia pełnego luzu, potem jadę na dwa tygodnie nad morze do wiochy, gdzie jest 20 domów i 13 km piaszczystej plaży - bosko! Tam sobie wypocznę! Wezmę farby olejne i podobrazia i będę całymi dniami siedzieć nad morzem i malować fale... Albo wypożyczę mnóstwo książek z biblioteki i będę czytać Very Happy

Bajka... Już nie mogę się doczekać! No, i jeszcze zobaczę się na jakieś piętnaście minut z moim kochanym Szpaqiem (gdybyśmy mieszkali bliżej siebie, bylibyśmy pewnie parą, ale on mieszka tak strasznie daleko... =/ a ja nie wierzę w miłość na odległość) i oczywiście z Dyrciem, gdyż wpadnę na chwilkę do kochanego zamku w Gniewie na trzeci turnus LSM! xD
A w ostatni weekend sierpnia mam wesele kuzynki, ale nie mam ochoty tam iść - nie dość, że nie lubię generalnie takiej formy zabawy jak wesela, to w dodatku nie dostałam zaproszenia z osobą towarzyszącą i będę musiała siedzieć z wszystkimi ciotkami i wujkami przy jednym stole, zamiast z kochanym Szpaqiem. Bu. =/
A potem - do szkoły! (tak żeby było optymistyczniej! Very Happy

)

OOOO ja tez bym sobie pomalowała fale.... to takie boskie jest Very Happy

Byłam w tym zamku w Gniewie.... bardzo fajny jest Smile

Może kiedyś jeszcze coś będzie z tej miłości na odległość... nigdy nie wiesz co Cie czeka Smile

Proszę tylko nie wspominac o szkole!!! Very Happy

Ech, Justinko, ja nie wierzę już w miłość na odległość, więc nic z niej nie będzie - ale spędziłam wspaniałe dwa tygodnie i jestem szczęśliwa xD [Szczególnie, że S. przyjedzie do mnie prawdopodobnie na kilka dni w sierpniu xDDDD]

A ja tam nawet w tym roku z radością pójdę do szkoły, bo dostałam się do mojego ukochanego liceum i już się doczekać nie mogę xD

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]