Star Wars [ Gwiezdne Wojny ]

Nie martw się Złotuś, jakoś to będzie. To mi przypomniało, że sama mam we wtorek kolejną pk z histori.... grrrr... na dodatek jest to historia Polski.... ratunku.

O nie! Historia Polski jest straszna. Ale my aktualnie omawiamy starożytną grecję, co mi jest całkowicie na rękę xD.
O, i musimy mieć jedną lekturę przeczytaną do końca roku - mi termin akurat wyznaczyła na za tydzień do zdawania. Wybrałam książkę biograficzną o Aleksandrze Wielkim! Wspaniały facet... MRAU! Very Happy

Już się nie mogę doczekać tego, co się stało po tym, jak całkowicie spalił te ohydne i obleśne Teby! Teby są złe! Precz z Tebami!
Oj, tak. Wszystko ze mną dobrze xD.

My teraz 'Faraona' przerabiamy i tak patrze piszę Teby - a ja: Tobeeeey? ;D

+ ta...a my dzisiaj na lekcji języka polskiego mieliśmy się wcielić w kierownika biura podróży i napisać ogłoszenie dotyczące wycieczki do Egiptu. Oto jak brzmiało ogłoszenie Anne i Agaty:

OGŁOSZENIE
Biuro Gołąber sp. z.o.o organizuje tygodniową przeprawę przez Pustynię Arabską. Środkami transportu będą klasyczne baktriany lub dromadery - wedle preferencji uczestnika. Trasa rozpoczynać się będzie w mieście Asuan, dalej przez Pustynię Arabską aż do Egiptu. Finałową atrakcją będzie kąpiel w Kanale Sueskim. Wyjazd na wielbłądzie spod Galaxy w dniu 20 listopada 2005r. o godz. 4:30. Serdecznie zapraszamy amatorów ekstremalnych wrażeń!

Kierownik Gołąber sp. z.o.o

Ps Chciałam jeszcze dodać, żeby wzięli własne telewizory i namioty ale OK ;D

No to ja od jutra będę przerabiać "Pana Tadeusza", ale do tej pory zajmowaliśmy się Żydami i Cyganami i pisaliśmy cudne impresje [za 'Cafe la Nuit' dostałam 6, nie chwaląc się wcale, a to dlatego, że wpakowałam do niej Rodzynka^^]. Nom. W każdym razie od jutra nie będzie już tak fajnie----____----

Oj, myśmy dzisiaj mieli puszczony (nie puszczał się, tylko został puszczony Very Happy

) "Gwiezdny pył" na polski. Oj, to było tak okropnie nuuudne!... Myślałam, że zasnę i byłam całkiem blisko wykonania mojego niecnego planu Very Happy

. Niestety, nie udało się - skończył się akurat wtedy, gdy byłam już na najlepszej drodze do ramion Orfeusza xD.

(nie puszczał się tylko został puszczony - Laughing

)

Tia... ostatnim filmem jaki oglądałam w szkole był 'Madagaskar' po niemiecku Razz

i to było straaaaaszne ^^

Madagaskar? Jak jest po niemiecku "wyginam śmiało ciało"? Very Happy

Nie no to to akurat było po angielsku Laughing

No patrzcie jaki wielofuncyjno-edukacyjny film ;d

Łohoho. Nawet biologiczny (bez perwersji! Very Happy

) i geograficzny! No proszę, jakie to interesujące zjawisko... ^___^

i psychologiczny i ......... i nawet ...

cos sie pewnie jeszcze znajdzie ;d

No jasne ;D. Chociażby... e... no, coś tam jeszcze będzie ;P.

i historyczny.. bo moim zdaniem król Julian jest metaforą (trudne słowo) Beniowskiego... ;P

I dodałabym jeszcze, że fizyczny. Bo przecież czyż nie można tu mówić o szeroko rozumianych "doświadczeniach fizycznych", "oddziaływaniach w przyrodzie" i takich tam? ;P

ależ oczywiscie;d

No. Jak to miło jest się zgadzać xD.