Najlepsiejsze filmy ^_^

Tak dla kontrastu postanowiłam się spytać Was o Wasze ulubione filmy. Jakie gatunki najlepiej lubicie? Odchodzicie czasami od swoich preferencji (to nie jest dwuznaczne jakby co! ^_^)? Jak tak, to dlaczego? ^_^
No to zacznę pierwsza. Przede wszystkim kocham dramaty, thrillery i komedie. Nie trawię filmów historycznych (chociaż też zależy co ^_^), horrorów i westernów Neutral

. Horrory są czasami pozytywne, bo oglądane z kimś przynoszą spore korzyści, że tak powiem ^_^ Moje filmowe perełki:

+ 'Sekretne okno', 'Efekt motyla', 'Zakochany bez pamięci', 'K-pax' - Boska gra bohaterów głównych; poza tym lubię filmy nad którymi się można zastanowić po wyjściu z kina ^_^ podziwiam też scenarzystów, którzy potrafią pisać takie pokręcone a zaraz świetne fabuły

+ 'Marzyciel', 'Czekolada','Piraci z Karaibów' - Johny. To mówi samo przez się ^_^

+ 'Cudowni chłopcy' - No cóż, no ^_^. Ok nie będę się ograniczać do samej osoby Tobeya ale tutaj naprawdę rewelacyjnie zagrał i miał taką no...ciekawą rolę - oj ^_^ Poza tym Douglas i jego różowy szlafroczek i żulkowa czapeczka. No i o artystach. No i o pisarzach. No i o wariatach. Ah ^_^

+ 'Seabiscuit', 'Wbrew regułom' - geniusz ^_^ plus oczywiście sady, konie, jabuszka, pola i łąki ^_^

+ 'Szósty zmysł', 'Sztuczna Inteligencja', 'Podaj dalej' - wszystkie filmy z Haleyem są fenomenalne. Wzruszające, zaskakujące i po prostu ludzkie. No i gra Haleya.

+ 'Moulin Rouge' - ahhhhhhhhhhhhhh... Smile

+ 'Epoka Lodowcowa' - wiewiór ścigający sffawolnie żołędzia przyprawia mnie o niekontrolowane głupawy ^_^

+ 'Dirty Dancing 2' - kaszalociasty Diego = mua + kampania 'Rybek z ferajny' ;D

Moje ukochane filmy? Hmmm.....
Uwielbiam "Marzyciela" i mogę go oglądać praktycznie codziennie. Nie chodzi tutaj o Johnny'ego [o którego chodzi w mojej fascynacji boskim "Sekretnym oknem Very Happy

]. To cudny film. O Nibylandii i w ogóle o takim jednym ślicznym ogrodzie z wyobraźni [Anne, pamiętasz hamaczuś i te sprawy?]. no.
"Nędznicy" - uwielbiam ten film. Kocham też książkę. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam to dzieło, od razu wpadłam. Uma Thurman, Liam Neeson - boskie role. po prostu rewelacja.
"Czekolada" - za Lansquenet ^_^.
"Moulin Rouge" - za 'Come what may' w wykonaniu Ewanka Very Happy

i jak sobie coś przypomne, to napiszę ^_^

I nie tylko hamak Shocked

-> nie wiem czemu ale jakoś ten min sie sffawolny wydaję ^_^ - nie wiesz może czemu? Very Happy

Bo ten min robi DUŻE oczyska? Very Happy

Ah...Jak zacznę wypisywać to chyba nie skończę. Czasami jestem po prostu za mało krytyczna. Ale cóż. Taką mam naturę. Ale wracając do filmów.
1) Moulin Rouge - heh , kto spodziewał sie czegoś innego???? Very Happy

z wiadomo jakich powodów
2) Star Wars - Wszystkie części jak lecą, ah....Obi-Wanie ratuj!!! Han Solo może podmuchać Very Happy

3) Hook - cudowny film o Piotrusiu panie i załodze....Cudowna muzyka, aktorzy, gra, piękny film o życiu, o nibylandii, o marzeniach , miłości.....i lataniu...
4) Dirty Dancing 2 - kocham za muzykę, taniec, klimat, kubańskie rytmy, wakacyjna miłość, uśmiech na twarzy. (w czasie słuchania "Dance like this")
5) Rozważna i romantyczna - w końcu adaptacja cudownej Jane Austen, przepiękna i śmieszna historia , oraz niezapomniana rola Alan'a Rickman'a
6) Szkoła uczuć - najpiękniejszy film o miłości, wspaniała muzyka, Shane West, taniec, spełnione marzenia, szczęście, smutek....ah....
7) Mickey niebieskie oko - świetny film z boskim żatrem, no i zabójczy rola główna - Hugh Grant - koniecznie obejrzyjcie ("Chiba trzeba wiać") Very Happy

8 ) Mała księżniczka - film o przyjaźni i bujnej wyobraźni.....
Na razie tyle bo jestem zmęczona i nie chce mi sie myśleć , ale później
skończę listę. Pozdrawiam..... Very Happy

Danielle - skąd wiedziałaś Kochanie? Shocked

Asiu - w co Han może sobie podmuchać? ^_^ Oczywiście w mojej liście zapomniałam o sadze 'Star Warsików'! Najbardziej w tych filmach lubię sposób przedstawienia wszystkich tych krajobrazów planet (Dan! Tu nie ma aluzji! Serio! ^_^) - są naprawdę piękne i rewalacyjnie zrobione istoty pozaziemskie (no może w tych pierwszych częściach niebardzo Very Happy

). No i mój kochany Yoda i R2! ^_^ Obi i Anakin swoją drogą też pozytywni ^_^
Do mojej listy mogę jeszcze dodać 'Tajemniczy ogród' i 'List w butelce' :]

Bo w końcu jestem cwana, nie? No ^_^. Com ja chciałam..... aha. U mnie dochodzi 'Człowiek w żelaznej masce' - ja coś jednak mam do muszkieterów....

.... JEZU JAKI BOSKI WIZYJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy

Hm... Oj, filmów to ja dużo uwielbiam xD

=> Władca Pierścieni, w szczególności RotK. Geniusz Tolkiena połączony w geniuszem Jacksona - cudo! Wspniałe widoki (mmm, Neuseeland *__*), cudowne kostuimy i scenografia, a przede wszystkim - Billy *___*

=> Co gryzie Gilberta Grape'a. Niby taki zwyczajny film, a pozostawia w sercu ślad. Johnny (mua!) i najlepsza rola Leo.

=> Pan i Władca. Na krańcu świata. Statki, ocean i moich dwóch ukochanych - Billy Boyd i Russell Crowe - co jeszcze można chcieć od życia? Very Happy

=> Piękny umysł. Najlepszy film Rusty'ego. Geniusz, geniusz, geniusz.

=> Titanic. Film o cudnym transatlantyku. Wspaniałe dekoracje, ukochana muzyka. Kate i Leo - dwóch wspaniałych aktorów młodego pokolenia, którzy są w stanie wytworzyć taką atmosferę, że aż łzy same wypływają z oczu.

=> Złap mnie jeśli potrafisz. Zabawny, ale jednocześnie o ciekawej wymowie. Leo i Tom Hanks są cudowni.

=> Płytki grób. Jeden z niewielu filmów, w których naprawdę uwielbiam Ewana xD Zagrał wprost porywająco. No i jeszcze spojrzenie na świat Danny'ego Boyla, którego trudno nie kochać - mua!

=> Charlie i fabryka czekolady. Czy to nie jest jasne? Film, który po cięzkim tygodniu pracy sprawia, że człowiek czuje się rześki i pełen życia. Johnny (choć nie wygląda za szczególnie) jest w tej roli idealny.

=> Notting Hill. Jedna z dwóch komedii romantycznych, które uwielbiam. Hyh, mój ukochany Walijczyk-onanista ;D.

=> Kiedy Harry poznał Sally. Druga ukochana komedia romantyczna. "Nie może być przyjaźni między kobietą a mężczyzną. Zawsze w paradę wejdzie seks" - neistety, prawda. I mój kochany Billy Crystal xD.

=> Celerity. Zagraj to jeszcze raz, Sam. Manhattan. Wszyscy mówią Kocham Cię. Życie i ciała reszta. Czyli po prosty filmy Woody Allena. Kocham tego faceta!

=> Casablanca. Klasyka, ale za to jak olśniewająca!

Cóż, jeśli coś jeszcze przyjdzie mi do głowy, dam znać. Very Happy

Ojej, jak ja mogłam zapomnieć o 'Pięknym umyśle'..... Rusty... nie, no ja w tym filmie go po prostu uwielbiam. Mistrzostwo. I za każdym razem ryczę, jak rasowy bober [wybacz, Deaky].
'Pan i władca' - jak dla mnie, to w filmie jest za mało Billy'ego vel Bondenka [o nie, Bondena to ja długo nie zapomnę - zwłaszcza tego książkowego^_^].
'Płytki grób' - EWAN! JENYŚ! I TA PERKUSJA! I TE WŁOSY! MUA^_^.

Wiesz, ja tam uważam, że Pan Bonden to powinien być pierwszoplanowy, no ale... Nie będę się kłócić z O'Brianem xDDD.

A "Płytki grób" to jedno wielkie cudo!

O, zapomniałam o jednym... "Niebiańska Plaża" - osobiście dla mnie bardzo ważny film, ponieważ długo wiązałam z nim pewne marzenia i nawet nadzieje; poza tym ukochany Danny Boyle i Leonardo DiCaprio - co więcej chcieć od życia!?

Ja w ogóle uważam, że Bonden zasługuje na swoją własną serię powieści^_^. O filmach to już nie mówię Very Happy

. Z całym szacunkiem dla mojego kochanego Maturina i dla Jacka, ale... Bonden jest totalnie wymiatająco pociesznie boski no! Zwłaszcza jak się uczy czytać albo jeździć na koniu [wsiadając na niego na odwrót i na dodatek wypadając z drugiej strony...]. No. Niewykształceni, sfawolni marynarze górą^_^.

O a za tydzień będzie Gladiator z Rustym! Poluję już na ten film nie wiem jak długo^_^.

Jeżeli chodzi o Boyla... no cóż, on ma SPECYFICZNE te filmy, trzeba przyznać^_^. [plus dla niego za tego Ewana za perkusynią ;d] .

Hyh, "Gladiator" jest wspaniały! Dziękuję każdego dnia Rusty'emu za to, że nie pozwolił zepsuć tego filmu, co miał zamiar zrobić Scott - zaraz po tym, jak Maximus dowiedział się o śmierci żony i synka miał się kochać z córką cesarza. I, gdyby nie interwencja Rusty'ego, byłby to kolejny bzdurny i wyssany z palca film. O! xD.

Ja właśnie Boyla lubię. Pełna groteska, ot co ;P. Nie wiem czemu, ale on mi się koajrzy z Boydem i Lodgem, jeśli o literaturę chodzi xD.

No ja niestety jeszcze 'Gladiatora' nie widziałam, chociaż podobno mam go na komputerze [Danielle i zdolność tego.... no czegoś tam Very Happy

] i nie mogę się doczekać, aż obejrzę pierwszy raz Very Happy

. Nie ukrywam, ogladam film 'BO GRA W NIM RUSTY'. A to chyba niedobrze. Ale co tam Cool

Oj, Dan, jak mogłaś takiej klasyki jak Galdiator nie widzieć? Zadziwiasz mnie xD. Już mi do kompa nadrabiać zaległości! xD.
Nie no, to ja zwykle oglądam film, bo: a) gra w nim Billy, b) gra w nim Johnny, c) gra w nim Rusty, d) gra w nim Leo xD. To już jeste lekka przesada, no nie? xD.

OGLĄDAŁAM ;D HA! Very Happy

Jeżeli chodzi o mnie, to mam podobnie:
Lista aktorów, przez których oglądam nawet najdurniejsze filmy:
-Ewan McGregor ['Młody Adam'... kurde CO TO MIAŁO BYC?]
-Billy Boyd [no przecież przez boskiego Bondena sie zakochałam w marynistyce^^]
-Johnny Depp
-Rusty Crowe
-Dom Monaghan [patrz. LOST^^]

Ewentualnie jeszcze Viggo, Davidek Wenham no i moje boskie cudeńko- mały Osmelt czy jak to sie tam pisze ^^

A no i jak ja mogłam zapomnieć o Lijaszku!! 'Wiecznie młody' rządzi. Ale w 'Olivierze Twiście' to do Dogera mi kompletnie nie pasował [LIJ I POSTAĆ ZŁODZIEJA? Shocked

]